Ten biszkopt jeszcze nigdy mi nie opadł, a to za sprawą drobnej modyfikacji. ;)
Składniki:
- 6 jaj
- 1 szkl. cukru
- 1 i 1/2 szkl. mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 i 1/2 łyżeczki octu
- 1 łyżka oleju
- Rozdzielamy żółtka od białek.
- Białka ubijamy z cukrem na sztywną pianę.
- Żółtka dokładnie łączymy z octem.
- Następnie delikatnie żółtka dodajemy do piany.
- Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i przesiewając, dodajemy do naszej puszystej masy.
- Na koniec dodajemy łyżkę oleju i znowu delikatnie mieszamy.
- Tortownicę smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą.
- Ostrożnie przelewamy masę do tortownicy i pieczemy w 180 stopniach przez 30 min. :)
Biszkopt piękny. :) A co do tego? Tym razem robię krem piankowy.
Biszkopt przekrajam na dwa placki i nasączam mocną herbatą z odrobiną alkoholu (u mnie jest to z reguły wódka).
Do zrobienia tortu użyliśmy tylko jednego placka - drugi będzie na drugie ciasto. :)
Składniki na piankę dwukolorową:
- 2 galaretki kolorowe
- 2x 200ml śmietana 30% lub mleko skondensowane
- 1 szkl. owoców leśnych
- 1 średni pomarańcz
- 1 banan
- garść posiekanych migdałów
- Zagotowujemy wodę do galaretek.
- Każdą z nich rozpuszczamy w połowie wymaganej do tego wody (np. zamiast 2 szkl. używamy 1 szkl. wody).
- Kiedy galaretki przestygną, bierzemy się ze śmietankę/mleko. Ważne jest, aby między zrobieniem jednej a drugiej warstwy dać jej parę minut na ścięcie (a ścina się naprawdę szybko).
- Spieniamy mleko/śmietankę mikserem i dodajemy do jeszcze płynnej galaretki.
- Do masy dodajemy migdały.
- Na biszkopcie układamy owoce i zalewamy jedną z galaretkowych mas. Po ok 15 min możemy przygotować i wylać drugą masę.
- Całość wstawiamy do lodówki i po 2 godzinach mamy pyszne ciasto. :)
Co to jest jeden pomarańcz?
OdpowiedzUsuń